Kiedy patrzę na tą historię, którą chcę wam tu przedstawić, na to "coś", co niby uważam za dobre, a jednak mnie denerwuje... myślę że nie warto tego publikować, a jednak robię to. Tylko dla tego, że od początku tę historię miałam pisać na wizji innych, tak abym mogła być krytykowana na bieżąco, a nie tylko na samym końcu...
Więc zapraszam do czytania i ostrzegam znając mnie rozdziały będą pojawiać się baaardzo rzadko.
Uwaga!
W opowiadaniu, mogą być zawarte brutalne sceny i wulgarne słownictwo.
Czytasz na własne ryzyko.
Tyvsa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz